W piątek, 24 stycznia, odbył się w Zespole Szkół w Połańcu II Karnawałowy Turniej Szachowy, w którym udział wzięło 36 zawodników z 4 szkół, czyli znacznie więcej niż w ubiegłorocznej edycji. Większość szachistów to reprezentanci naszej szkoły, ale gościliśmy również młodzież ze staszowskiego LO, kilku uczniów z Zespołu Szkół na ulicy Koszarowej w Staszowie, a także dzieci z zaprzyjaźnionej z nami Szkoły Podstawowej w Połańcu. Warto zaznaczyć, że ośmiu zawodników występujących w zawodach to posiadacze kategorii sportowych PZSzach., co gwarantowało wysoki poziom rywalizacji.
Turniej rozgrywany był w tempie 10 minut na zawodnika w danej partii na dystansie 7 rund w tzw. systemem szwajcarskim, który polega na tym, że gracze kojarzeni są w kolejnych rundach na podstawie osiągniętych wcześniej wyników. To pozwala na sprawiedliwe wyłonienie najlepszych. W przypadku takiej samej liczby punktów o ostatecznej kolejności decyduje siła przeciwników, z którymi mierzył się dany zawodnik. Wszystko przelicza specjalny program komputerowy, który ułatwia prowadzenie turnieju.
Rywalizacja od pierwszej do ostatniej rundy była niezwykle zacięta, a emocji nie brakowało. Turniej przebiegał jednak w przyjaznej atmosferze, bo "królewska gra" sprawia, że młodzież buduje silne relacje - większość zawodników zdążyło się już poznać na poprzednich turniejach i darzy się wzajemnym szacunkiem, niezależnie od prezentowanego poziomu sportowego i siły gry.
Po 4. rundzie nastąpiła kontrola wyników, która pokazała, że rywalizacja o miejsca na podium będzie toczyła się do ostatniej chwili. Kilku zawodników miało komplet zwycięstw, więc pewne było, że w kolejnych rundach przyjdzie im między sobą toczyć zażartą rywalizację o końcowy triumf.
W ostatniej, 7. rundzie, zmierzyli się ze sobą zawodnicy, którzy od początku uznawani byli za faworytów turnieju. Przy pierwszej "desce" usiedli Jan Chyc ze staszowskiego LO (czyli obecny indywidualny mistrz województwa świętokrzyskiego w swojej kategorii wiekowej) i Kamil Lisiak ze Szkoły podstawowej w Połańcu (chyba największy szachowy talent naszego miasta). Przy szachownicy nr 2 zmierzyli się ze sobą Hubert Kanarek ze staszowskich "koszarów" (również zdobywca medalu w indywidualnych mistrzostwach województwa) i Szymon Wysocki (aktualny mistrz naszej szkoły i lider reprezentacji).
Mimo iż faworytami byli Janek i Hubert, to zwycięzcami - po pięknych i emocjonujących partiach - zostali Kamil i Szymon, co pierwszemu z nich pozwoliło wygrać cały turniej w kategorii OPEN, a drugiemu "wskoczyć" na najniższy stopień podium. Przyznam szczerze, że sukcesy obu zawodników sprawiły mi ogromną radość, gdyż są oni stałymi bywalcami szkolnego kółka szachowego, więc - z oczywistych względów - trzymałem za nich kciuki.
Ostatecznie w kategorii OPEN najlepszymi zawodnikami okazali się:
1. Kamil Lisiak (6 punktów)
2. Jan Chyc (6 punktów)
3. Szymon Wysocki (5,5 punktu)
4. Jakub Kaczmarski (5,5 punktu)
5. Hubert Kanarek (5 punktów)
Turniej podzielony był na dwie kategorie, więc nagrodzeni zostali również najlepsi zawodnicy z Zespołu Szkół w Połańcu. W tej grupie najlepszymi okazali się:
1. Szymon Wysocki (5,5 punktu)
2. Jakub Kaczmarski (5,5 punktu)
3. Hubert kowalik (5 punktów)
4. Kacper Wysocki (4,5 punktu)
5. Kacper Pec (4 punkty)
Warto zauważyć, że pierwsze cztery miejsca w tej kategorii zajęli członkowie naszej szkolnej reprezentacji, więc trudno mówić o jakimkolwiek przypadku. Godny podkreślenia jest wynik Jakuba Kaczmarskiego, który depcze po piętach liderowi reprezentacji i sprawia, że Szymek nie może spocząć na laurach. Zawodnicy ci zmierzyli się zresztą w turnieju w 5. rundzie i zakończyli partię po kilkunastu ruchach polubownym remisem. Trzeba też docenić znakomity wynik Huberta Kowalika, który zrobił w tym roku ogromne postępy, również dzięki temu, że nie opuścił ani jednego kółka od początku roku szkolnego. Systematyczna praca przynosi efekt :).
Słodkie nagrody pocieszenia dostali najmłodsi zawodnicy turnieju - Gabrysia i Grzesiu, uczniowie Szkoły Podstawowej w Połańcu, którzy również uczęszczają na szkolne kółko szachowe.
Turniej - w mojej opinii - ale również w ocenie wielu uczestników, z którymi rozmawiałem, należy uznać za bardzo udany. Wysoki poziom sportowy, zdrowa rywalizacja, wielkie emocje, dobra zabawa - nie zabrakło niczego. Obyśmy za rok spotkali się w jeszcze większym gronie - czego życzę sobie i Wam, drodzy Szachiści :).
Organizator zawodów: Marek Pedyński